Dziś będzie bardzo króciutko, ogólnie mam mało czasu i rzadko tutaj zaglądam. Postaram się, aby było częściej. Wybaczcie. Miłego czytania :) Wolnym krokiem przemierzali kolejne ulice trzymając się za ręce. Było ciepło, wręcz parno, czasami tylko zawiał lekki, chłodny wiaterek. Nie odzywali się do siebie, raz na jakiś czas zerknęli na siebie. Nie potrzebowali słów, było dobrze. Od jakiegoś czasu brakowało im tej błogiej ciszy, która koiła wszystkie nerwy. Na chodniku paręnaście kroków dalej przed nimi stali Naruto i Hinata, kobieta uśmiechnęła się do przyjaciółki i podbiegła do niej, a dźwięk obcasów uderzających o płytę chodnikową był teraz jedynym dźwiękiem. - No proszę, jak ty się potrafisz wystroić – Sakura pochwaliła Hinatę - Prawda? Też byłem zdziwiony, to ją nawet tłumaczy, dlaczego spędziła w łazience przeszło dwie godziny – blondyn uśmiechnął się wesoło i wszyscy ruszyli przed siebie. Już było słychać muzykę i mnóstwo głosów, śpiewy i głośne rozmowy sprawiły, że atmo...